środa, 16 października 2013

*204

Jesień to zdecydowanie mój czas.. mogę nie chodzić do kina, nie spotykać się ze znajomymi, tylko zaparzać kolejną herbatę, ostrzyć ołówki i rysować.

/////

Zaniedbałam/opuściłam nochale..ale notuję pomysły i szkicuję...z nadzieją, że kiedyś zaleją tego bloga. Naszły mnie też pewne reflekcje z nimi związane i strasznie się cieszę, że w ten sposób udało mi się zawrzeć okres studiów (te z lat 2010-2011). Dla mnie każda ilustracja nosi w sobie taki ładunek treści i emocji, których nie oddają żadne zdjęcia.

środa, 2 października 2013

*201




Nie mogę się pozbierać po urlopie.. i mam głupie myśli.

Te dwa ładne zeszyty/szkicowniki..to skarby wygrzebane z empikowej wyprzedaży.
chcę już weekend i niech pada całe dwa dni