piątek, 16 września 2011

*22 (pobojowisko)


Jakoś tak się składało, że moje ostatnie 3 lata na studiach mało angażowały łapy.. klikało się, wykreślało wektory itd.. nie wiem, czy to wypalenie, które powoduje wstręt do komputera..
Dlatego, jeśli projekt wymaga cięcia, klejenia.. to mam w sobie jakąś dziką radość - niczym chłopiec, który dostał nowego resoraka .) i nic nie zastąpi mi dźwięku nożyczkami ciętego papieru.. och!
(i nie przyznam się ile w swoim życiu pocięłam podłóg, dywanów.. wykładzin.. .)

1 komentarz:

wersjatestowa pisze...

efekt, dajcie efekt, chcem to zobaczyć już.