poniedziałek, 30 stycznia 2012

*60


Zajawka (1/10) fajnego projektu, o którym więcej już niedługo...
Mało czasu, dużo kawy, praca na pożyczonym komputerze, kredki i taka mała satysfakcja, że znów robię coś dla siebie..



Ciężki i trudny styczeń za mną... dobrze że luty ma tylko 29 dni.
Nie udało się moje rzucenie kawy (wytrzymałam tylko 1 dzień)
Znów pokochałam sukienki!
Moje Lenovo już w komputerowym niebie, a ja w ogóle nie mam ochoty kupować nowego...polubiłam te analogowe wieczory po pracy, z książką.. trójką czy ciepłymi ramionami Pawła.

2 komentarze:

kuligowska pisze...

fajne się zapowiada!

eight eights pisze...

lubie kredkową śliwkę bardzo, no i lubię być "opcją na wieczór" ;)