poniedziałek, 2 lipca 2012

*88


Czasem tam wracam..
Toronto
(klik po duże)
i *ujowy skan

2 komentarze:

eight eights pisze...

lubie bardzo ten ciepły analogowy klimacik i światełko na Twoich zdjęciach :)
a ja bym Ci to lepiej zeskanował :*

dominika śliwka pisze...

Chciałabym więcej, ale moje aparaty mnie chyba nie lubią..zresztą wiesz, trzy uśmiercone buu..