wtorek, 16 kwietnia 2013

*183


Dużo pracy.. mało czasu na sen... gdy Paweł wstaje do pracy, ja dopiero wstaję od biurka.
Jestem zmęczona.


3 komentarze:

eight eights pisze...

zaopiekuje się Śliweczką i przetrwamy ciężki okres :*

Anonimowy pisze...

tak mi przykro, Pani Śliwko, bardzo Pani kibicuję i chciałabym dla Pani wiele wolnego czasu i siły, które można spożytkować w najlepszy z możliwych sposobów.... (nochale, nochale...;)
pozdrawiam

dominika śliwka pisze...

Niestety ten brak czasu na własne życzenie.. ale czasem tak bywa. Już nigdy nie będę miała 26 lat i pewnych rzeczy za kilka czy kilkanaście lat nie zrobię..
To miłe, że mam kibica :-)

a nochale tak tak.. myślę o nich ostatnio