środa, 6 czerwca 2012

*81

. . .. . ... ...... ... . . . ... . ...
.. ... ...... . . . . . ... ...
... . .

. . ... .. .. .. .. . . .

. . . . . . .. ... . ..
... ... .... .. .. .. . .

.. .

i to by było na tyle (smutków)

nie rysuję :( fuckin' time

3 komentarze:

tutturutu pisze...

koniec smutów, weekend długi rozpoczęty, misia/potwora/brokuła i pawła w teczkę i na wycieczkę!
a rysunki muszą być, bo biurko będzie płakać (d)rzewnymi łzami, bu!

eight eights pisze...

dobrze pisze Maria, piwo jej postawie. A co! :)

tutturutu pisze...

a ja się pytam się gdzie ten browar!!! :)