W powietrzu unosi się zapach pomarańczy, cynamonu, goździków i wina :)
na podłodze masa ciuchów, książek..płyt, które powoli pakuję w pudła..popijam grzańca, w międzyczasie sprawdzam jaki tym razem, kulturalny koktajl Sopot oferuje mi na weekend.. :) śmieję się sama do siebie, w trójce offensywa.
Jutro przeprowadzka a ja dostałam skrzydeł.. bo po małym falstarcie rozpoczynam w Sopocie wszystko od nowa.
Będzie fajnie.
:)
..i chodzę 30cm ponad chodnikami! :)
(już niedługo Animation Now Festiwal!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz